Nastepna czesc to wlanie Elder Scrolls IV:Oblivion ,czyli gra na ktora czekam z zapartm tchem od pewnego czasu.

Magia byla w morro beznadziejna,czystym magiem nie dalo sie gry skonczyc (trza bylo zlapac za jakis kawalek zelastwa,bo w pozniejszej fazie gry wszystko odbijalo albo porzeralo czary >.<).Za to woj,mial za latwo,bez problemow przebijajac sie przez wszystko.

Gra miala swoje wady,ale....heh....zalety przewazaly.Gigantyczny swiat, olbrzymia ilosc questow...sam fakt ze w morrowindzie mozna po prostu sie wloczyc po wspanialym swiecie w fajnym klimacie w pelnym 3d,bez wiekszego celu i szukac sobie czegos do roboty...coz,taka opcja nie istnieje wlasciwie nigdzie,w zadnej innej znanej mi grze.

A pelne 3d to nie zart i naprawde ma znaczenie .Bo przeciez w morrowindzie mozna dzieki temu robic wiele rzeczy ktore sa totalnie niemozliwe w innych grach.Jak na przyklad latanie...albo skakanie. Mialem w morro wampira (tak,mozna stac sie wampirem,dla tych ktorzy nie wiedzieli:P,choc opcja ta jest niezbyt rozbudowana i pozostawia troche do zyczenia) ktory dzieki swojej naturze mial ponad 150 acrobatics. Kiedy
potrzebowalem w quescie dostac sie do jednego zamku po prostu...coz... wskoczylem na mury (jakies 10 meterionow,moze troszke mniej) i bezszelestnie przekradlem sie przez noc pomiedzy straznikami.Naprawde mozna wtedy poczuc sie jak prawdziwy Pan Nocy .

Do tego mozliwosci rozwoju herosa .Gra niosaca z soba niewiarygodna ilosc zabawy,rozbudowana ponad to co uwazalem za mozliwe,poki jej nie zobaczylem.No i grafa,jak na tamte czasy tez potrafila wycisnac nieco powietrza z pluc.

A co do obliviona...nie bede sie rozpisywal nad tym co ta gra moze ze soba niesc.Wystarczy ze dam Wam [link widoczny dla zalogowanych].Mozna stad sciagnac 6 flimikow pokazujacych gameplay obliviona.Usiadzcie wygodnie w fotelach,bo to co zobaczycie moze was w nie wcisnac .

Ps.Oblivion jeszcze nie wyszedl.Mial byc na gwiazdke,ale spozni sie i bedzie na poczatku roku.

Ja narazie niegram w zaden RPG, zostawilem narazie japonskie gry, nie ma
w co grac teraz mecze Need for Speed Most Wanted ta gra jest zajebista
jesli chodzi o wyscigi uliczne nie ma leprzej zastosowano tu fajny motyw
ala Matrix, spowolnienie czasu jazdy pomaga jak sie spiepsza przed glinami
a i grafika stoi na wysokim poziomie, a jesli chodzi o muze to tu jest najlepsza( jesli chodzi o Need for Speedy)praktycznie same kawalki rockowe
czadersko.... ok ide porospierzac kilka radjowozow hehehe

Aquma napisał:

Magia byla w morro beznadziejna,czystym magiem nie dalo sie gry skonczyc (trza bylo zlapac za jakis kawalek zelastwa,bo w pozniejszej fazie gry wszystko odbijalo albo porzeralo czary >.<).Za to woj,mial za latwo,bez problemow przebijajac sie przez wszystko.

Moja magiczka problemów nie miała, ale to była silna dziewusia. Bardzo. Siekła wsio mieczem a magia przydawała sie do takich duperelków jak teleportacja, lewitacja i trochę defensywnych pierdół przy finalnej walce z Dagoth Ur. No, jak biłem Viveca, to musiałem lewitować i fajerbolić, bo drań pięściami zabijał.

Aquma napisał:

Mialem w morro wampira (tak,mozna stac sie wampirem,dla tych ktorzy nie wiedzieli:P,choc opcja ta jest niezbyt rozbudowana i pozostawia troche do zyczenia) ktory dzieki swojej naturze mial ponad 150 acrobatics.

Kurde, słyszałem o tym i próbowałem. I nic z tego, nie umiem! Narażałem się na ich ataki (słabeusze...), zrzuciłem z siebie wszystkie artefakty, płytówki, ciuchy nawet i nic. Zabijali mnie, owszem (po długim męczeniu się). Myślałem, że jak się dam ukatrupić, to coś się stanie. Może przeoczyłem coś? Jak to się robi?

Aquma napisał:

A co do obliviona...nie bede sie rozpisywal nad tym co ta gra moze ze soba niesc.Wystarczy ze dam Wam ten link.Mozna stad sciagnac 6 flimikow pokazujacych gameplay obliviona.Usiadzcie wygodnie w fotelach,bo to co zobaczycie moze was w nie wcisnac .

Właśnie obejrzałem... No cóż... : ) Rozwalił mnie motyw z bujaniem łańcucha i wędrówką po lesie (orle gniazda!). Masakryczna dbałość o detale - mniemam, że z tą babą z bookshopa będzie się dało pójść do łóżka (nieźle sfajczyła tego psa^^') a Deadrze nasmarkać na buty.
Wszystko fajnie, ale.. Jakiej kobyły sprzętowej ta gra będzie wymagać? Szukałem info w faq:
"What are the PC system requirements?
We don't know at this time, but it will certainly look the best on the latest hardware available when the game is released."
Dziękuję, mam w domu ziemniaki.

Post został pochwalony 0 razy

A propos Morowinda to wyszedl patch w ktorym mozna ustawiac poziom trudnosci. Jak sie da harda to juz nie jest taki prosty

Inna sprawa ze wydzialem filmik w ktorym gosciu skonczyl Morrowinda w ciagu 15 minut. Powaga !!

Post został pochwalony 0 razy

pOtrek napisał:

Inna sprawa ze wydzialem filmik w ktorym gosciu skonczyl Morrowinda w ciagu 15 minut. Powaga !!

Jakim cudem...? Skończenie głównego wątku wymaga rozwinięcia fabuły przecież... A to trochę trwa jednak. Co innego dostać się do siedziby głównego bossa i pogadać z nim oko w oko - to może zrobić początkująca postać przy opanowaniu lewitacji.
Masz ten filmik może?

Post został pochwalony 0 razy

nie, niestety .. ale poszukaj po sieci. Z tego co widzialem to gosciu olal fabule pobawil sie w alchemika podpakowal sobie postac na maksa i polecial napieprzyc glownemu bosowi

Post został pochwalony 0 razy

Jesli chodzi o skonczenie gry w15 minut to teoretycznie wszystko jest mozliwe bo w morro nie ma granic...wiec mozna isc do bossa niemal od razu i po prostu sklepac mu tylek,mysle ze to nie jest niemozliwe.Tylko trzeba najpierw wiedziec o co w ogole w fabule chodzi i kto bossem jest i gdzie rezyduje itp itd.Wydaje mi sie jednak ze sama alchemia moglaby nie wystarczyc...raczej widze tutaj konsole i cheaty.Ale kto to wie.

Jesli chodzi o wymagania sprzetowe obliviona...coz...na pewno bedzie ciezko.Nowa grafika to niemal koniecznosc raczej,procek i ram tez pewnie beda miec duze znaczenie i nie obrazilyby sie o upgrade.Ale sam widziales dlaczego tak jest .A to byla prezentacja na xboksie czyli na tv,a do tego sama jakosc filmikow tez moglaby byc lepsza (nie sa w 100% ostre).Wiec mozna liczyc na ostrzejsze teksturki jeszcze i generalnie nieco wieksza przejrzystosc.

Wampriyzm.Coz...dwie sprawy tutaj.Jak zapewne wiedziales,wampiryzm to choroba i musza cie nia zarazic,poprzez zwykle udezenie.Jest tym czasem rzeczywiscie ciezko,ale czasem niechcacy mozna im to jescze utrudnic.Jak?Ano...niektore rasy maja wrodzona odpornosc na choroby...wiec automatem zarazanie przychodzi z trudem...mozna probowac z jakimis weaknessami rzucanymi na siebie czy cos,byly takie patenty z tgo co pamietam.A druga rzecz...jak dobrze wiesz,skoro skonczyles gre,w pewnym momencie Twoja postac zyskuje fabularnie stale 100% odpornosci na choroby...zarowno ta jedna szczegolna jak i wszystkie inne.Zarazenie takiej postaci moze stanowic problem..znowu wchodza jakies proby samo-oslabienia.Potem trza troche odczekac,3 dni chyba i voila...witamy w swiecie wiecznej nocy...tylko uwazaj na slonce,bo naprawde boli .

Ja w swojej karierze morrowindowej mialem 2 wampiry (mowilem ze gralem w to duzo ).Jeden byl zlodziejo/zabojca niewidzialnym dla wszystkich kiedy tylko chcial (150 sneak) i skaczacym na nascie metrow w gore,jak mowilem.Drugi byl swoistym eksperymentem.Mag,z ponad 2000 many,niektorymi statami magicznymi po 150...ogolnie, mega killer.Takie zabawy w morrowindzie sa o tyle ciekawe ze jedyne co nas ogranicza to wyobraznia,praktycznie. ^^

Polecam takze dwa dodatki,Tribunal oraz Bloodmoon,dla tych ktorzy nie grali .Bloodmoon jest o tyle ciekawy ze przedstawia wilkolaki i mozliwosc stania sie jednym...sa dosc specyficzne,bo w otwartym starciu wcale nie az tak killerskie (zadaja bardzo duze rany,ale maja malo defensa i nawet duza ilosc hp az tak nie pomaga jak cie dopadna typy ze srebrna bronia )ale za to maja sneak wbudowany na 95 i wykrywanie zywych istot na mapie na 4000 stop.......do tego killerska predkosc.Taki prawdziwy zwierz...lowca.Wchodzisz do lasu,czujesz gdzie jest twoja zwierzyna,zakradasz sie...itp itd...masa frajdy .

Gra jest boska po prostu...kazdy milosnik rpg,lubujacy sie w nieskrepowanych wedrowkach powinien sie zlapac IMO.

Ps.Tak w kwesti wampiryzmu,to moj kumpel zarazil sie kiedys przez ptzypadek...gral sobie normalnie,wpadl do wampirow,powyrzynal troche,zarzilo go cos,ale co tam,nie przejmowal sie za bardzo...jak bedzie w miescie to sobie wyleczy w kaplicy...a tu...3 dni pozniej...WTF???!!!

Gostek skonczyl tego Morrowinda bez konsoli i cheatow bo obejrzalem saly filmik. Jedyne co mu pomoglo to megawypasiony komputer na ktorym gral (aby zmniejszyc czasy loadingow prawie do zera). Do tego pisal ze to nie bylo jeszcze perfekcyjne i ze moglby to zrobic jeszcze szybciej

Co do Oblivion ciekawe czy moj P4 2,8, 1GB ramu i GF6600GT go uciagna. Oczywiscie na higdetails nie licze ... ale tak aby dalos sie w miare przyjemnie pograc

Zreszta chyba juz taka jest natura Elder Scrolla za zawsze jak wychodzi (no moze poza Daggerfallem) to ciezko znalez sprzet ktory to pociagnie

Post został pochwalony 0 razy

Myslez ze z takim sprzetem pograsz.Ja mam athlona 2400+ ,900 megsow ramu ale karte graficzna sprzed dwovh lat,wiec bede mial problem... .

Faktem jest,ze morrowind jak wyszedl tez zmuszal owczesne kompy do powaznego pocenia sie .

No i skonczylem FF:X

Koncowe refleksie:
1.) Krotka - 40 godzin na budziku
2.) Koncowy boss banalny - rozpieprzylem go za drugim podejsciem (bo za pierwszym to nawet sie nie probowalem starac). Behemoth (55000 HP) + ULTIMA na doublecascie (9999 x 2) + pare innym pierdul. Postac koncowa bossa nie wiem czy ze 3 tury przezyla
3.) Zakonczenie - nudne, standardowe. Nijak sie ma do zakonczenia VIII (dla tych co nie wiedza to filmik koncowy z usemki trwal prawie 30 minut)

Zastanawiam sie czy sie za X-2 zabrac ... ale chyba narazie mi sie nie chce. Moze wreszcie skoncze Star Ocena 3 albo Shadow hearts 1

Post został pochwalony 0 razy