Witam wszystkich ;)

Dużo...oj dużo czasu mineło i wody w wiśle upłyneło od czasu gdy ostatnio odwiedzilem skromne progi klubu Yokai.Nie naleze do tych "naj naj" starszych ale raczej do tych "całkiem całkiem" .Weszłem do Yokai razem z Frogiem,poznałem tam wielu fajnych ludzi.Ksywa konkretna jakoś nigdy do mnie na serio nie przylgnęła,czasem nazywano mnie Kuma,najcześciej po prostu Bartkiem.

Jesli dalej mgły czasu zalegaja na Waszej pamięci ,starzy kumple,to przypomne moze ze gralismy w warhamera w piwnicy u Karlika razem w 13 osob .Był tam Kwaku,był Yasha,był Tenchi,Frogu oraz cala grupa "nowa huta" (jak czasem nazywal nas Kwaku:P) czyli ja,Adam Balachowski, Magryś Rafał itp...w swojej piwnicy bywał i tez sam Karlik wraz z bratem .Eh...to były czasy .

Nie wiem czy ktoś mnie tu jeszcze pamieta ale skoro Yasha był taki miły i podesłał adres .

Pozdrawiam wszystkich tych starych dobrych znajomych jak i tych całkiem nowych dla mnie ludzi ktorych do tej pory nie znam .

Dobrze jest wiedziec ze Yokai wciaz istnieje Lezka sie w oku kreci, kurcze .

BARTEK :> no ba ja juz po ksywie Kuma poznalem nawetjeszcze pamietam gdzie mieszkasz:> na oswiecenie najmilszym osiedlu w N.hucie heheheh kope lat stary czytaj w dziale "idziemy na pifko" robimy na poczatku grudnia wypad na miasto ... obecnosc obowiazkowa:D

Pizdrawiam

P.S. co tam u ciebie ?

TENCHI! LOL ...kope lat... Na pifko wpadne raczej na pewno,nie odmowie sobie spotkania z tyloma ludzmi ktorych nie widzialem tyle czasu.Mam nadzieje ze duzo ludzi bedzie .

U mnie roznie,raz pod gorke,raz z gorki,jak to zycie Zyje jeszcze w kazdym razie i mam sie dobrze .Pogadamy jak bedziesz w kraku bo epopeji mi sie pisac nie chce (chory troszke jestem i nie trafiam w klawisze )

ciesze sie ze mail btyl aktualny szukam kontaktu z innymi jeszcze....

Post został pochwalony 0 razy

Yasha widze ze misje sobie ambitną postawiles :> w takim razie bardzo cie poprosze o trzymanie pieczy nad tym spotkaniem 3 grudnia .. zadko bywam w kraku fajnie by bylo zobaczyc jak najwiecej ludzikow ze starych lat

BARTEK!!!!
Ale jaja.
Ja to nawet pamiętam, że mieszkasz koło kościoła i miałeś potężnego psa : ) Ciekaw jestem co tam u huciarzy. Przez mgłę jeszcze blondasa pamiętam... I całą resztę oczywiście łącznie z Gryśmanami, Adamami, Karlikowymi śliwkami, ich opowieściami o wyjazdach trabantem na truskawki... No i mojego krasnoluda obowiązkowo pamiętam. Trzeba będzie zorganizować to piwo koniecznie.

Post został pochwalony 0 razy

Tenchi... ty ŻYJESZ?

O mój $DIETY. Tenchi. Ty jeszcze chłopie żyjesz?
3. grudnia już sobie zarezerwowałem na to zapowiadane piwko. Aż wstyd przyznać ale Adama to już kopę lat nie widziałem. A Magrysia jeszcze dłuzej. Chyba regularnie to tylko aKumę i Yashę (+reszta pijących z nim piwo/robiących ogniska) widuję

Pozdrawiam wszystkich.

PS. a yashę i tak za tę fotkę z krakonu zamorduję...KIEDY i KTO to pstryknął.
PS2. do fotków: s/frogowa/ex-frogowa (teraz to cholera jakaś dresiarska)/
PS3. Jak cholera miałem stronkę klubową zrobioną i wisiała pół roku to nikt nie był zainteresowany. Jak mi serwer padł podczas backupu i dane się poszły kochać to nagle Yasha się zainteresował bo forum postawił... Zrobię jeszcze raz
PS4. Sorrki, że tak w jednym poście, ale ja mało forumowaty jestem ogólnie.

Jestem zdecydowanie za tym piwowym wypadem .W hucie jak to w hucie,jakos zyjemy .Pogadamy w realu bo szkoda klepac jak mozna rozmawiac z czlowiekiem z piwem pod reka .Zawiadomie pozostalych i postaramy sie zwalic chmarą .

heheh Frogu ... qrde coraz to nowi starzy znajomi :> ja juz sie doczekac nie moge taki powrot do brzeszlosci ... jak na kozetce u psychoanalityka " a teraz wroc myslami do tych wspomnien z lat... " heheheh mysle ze kazdy bedzie mial co opowiadac ... po takim okresie braku kontaktu... ja zawsze wspominam tamte czasy z duza nutką sentymentu to byly piekne czasy ehh mlodosc..